Nieoficjalne forum ZSEA w Bydgoszczy

samir

Czym dla Was jest to święto? Kolejną okazją do odpoczynku od szkoły, czasem pewnej refleksji, który jakoś głębiej przeżywacie? Czy kolejnym "obowiązkiem" do odbicia?

Dla mnie to te całe święta to już całkiem na pokaz są... Nadmierny afisz, obnoszenie się, a do tego te naloty typu Halloween -,- Nie lubie tego.. cholernie mnie to drażni.. cały ten wyścig kto ma więcej i bardziej obłożone.. tylko, że wg mnie to tu nie o to chodzi... Kolejne "święto", które raci swojego "ducha"?

Zbuntowany kaloryfer

dla mnie swięta, jak powiedziałeś zresztą, to kolejna okazja do odpoczynku od szkoły ;] i niech nikt nie mówi, że tak nie jest xD

viktorek90

a ja Was zapewniam, że po stracie kogoś bliskiego to święto nabiera sensu... i to wielkiego, skłania do refleksji nad sobą oraz nad życiem ukochanej nam osoby, które już bezpowrotnie minłelo

samir

viktorek90

i teraz pozostaje kwestia tego, jak kto podchodzi do straty kogoś bliskiego... sa osoby ktore chca zapomniec, a inne bedą nosic w sercu bliską osobę, pomimo ze jej juz nie ma wsrod nas

samir

to juz jest indywidualna sprawa każdego z nas.. chociaż obecnie wydaje mi się, że bardzo dużo ludzi robi "to" na pokaz, afiszuje się czego to nie oni....

viktorek90

nom wlasnie, a mnie taka sytuacja boli... bo ludzie potrtafią tylko w ten jeden dzien wyciagac z siebie jakies refleksje i sztucznie lamentowac...

marTiTa

hm.. a wiec.. swieto-szanuje..
ale nie lubie.. takie na pokaz troszke.. kazdy przychodzi i traktuje to jak maly wyscig, jakis konkurs..kto bedzie tego dnia lepszy..:/ i te tlumy..-raz do roku..

zdecydowanie bardziej wole isc sobie wieczorkiem..gdy jest cicho spokojnie..badz kazdego innego dnia..wtedy wiem ze ide tam dla konkretnego celu..

viktorek90

nioo i otoż to Smile

jak Marcia coś napisze to nic wiecej dodawac nie trzeba Smile

Stanley

ja Wam powiem... że jeżeli ma się dość dużą rodzinę i do tego mieszkającą w dalekich odległościach... jest to okazja do nielicznych spotkań przy grobie wspólnego przodka. I za to właśnie... na swój sposób... "lubię" 1 listopada.

samir

NIestety, tylko na cmentarzu cała rodzina się zawsze spotka...

marTiTa

a to wszystko wynika z... tego w jaki sposob zyjemy..

.....pedzimy

samir

Zadajmy sobie pytanie.... Czemu? I po co tak pędzimy? Ja osobiście chętnie bym sobie zwolnił to tępo..

marTiTa

pedziemy, bo takie sa realia..musimy, zeby jakos w miare normalnie zyc..

ale fakt, zwolnic tez mam czasem ochote..